Czasem trafiamy na komiks, który przyciąga nie wielowątkową fabułą, ale lekką historią opatrzoną równie oryginalnymi rysunkami. Taki właśnie jest Pan Higgins wraca do domu Mike’a Mignola.
Scenarzysta znany głównie z dorobku związanego z serią komiksów o Hellboyu, tym razem w ręce czytelników oddał nieco inną historię – obracającą się w klimatach wampirzo-diabelskich. Oryginalnie wydana w 2017 roku przez Dark Horse Comics, w Polsce pojawiła się 25 maja 2018 za sprawą Non Stop Comics.
Pan Higgins wraca do domu to niedługa opowieść o dwóch śmiałkach: profesorze J.T. Meinhardtcie oraz Panu Knoxie, którzy odwiedzają ukrywającego się w klasztorze nad Bałtykiem tytułowego Pana Higginsa. Pragną, aby ten pomógł im w pewnej nietypowej sprawie. Ów człowiek swego czasu miał (nie)przyjemność spotkać Golga – wiekowego wampira, który obecnie szykuje się do odprawienia rytuału corocznego święta nieumarłych.
Pomimo braku bardziej rozbudowanych kwestii dialogowych, czy wyszukanej fabuły album Mike’a Mignoli w pierwsze tempo przyciąga rysunkami, a w później przystępną, szybką i co ważne lekką historią. Najbardziej cieszy, czy też zadziwia, że na 56 stronach mamy fajny zwrot akcji, jeszcze mocniej pozwalający wczuć się w tą minimalistyczną pozycję. Nie bez znaczenia jest sposób w jaki Mignola ukazał wampiry, wyglądem nawiązują bowiem do pierwszych wizerunkowych krwiopijców, jakie możemy zobaczyć chociażby w filmie Nosferatu – szpiczaste uszy i blade lica.
W kwestii graficznej można mieć podzielone zdania, bowiem ilustracje Warwicka Johnsona-Cadwella są dość artystyczne. Mamy nieco karykaturalne kadry, przerysowane, kanciaste sylwetki bohaterów i słabiej zarysowane emocje. Podobnie jest z kolorami, gdzie niegdzie dominują jaśniejsze odcienie, a innym razem zamaszyste cienie. Całość w pierwszej chwili może wydać się nieco bajkowa, ale zdecydowanie nie pokazujcie tego swoich pociechom… momentami jest nieco brutalnie i krwawo.
Komiks Mike’a Mignoli określić można mianem pozycji urokliwej, którą czyta się szybko i cieszy z nietypowej historii. Chyba najbardziej zwariowanej w całym dorobku scenarzysty.
Ocena: 7/10
Scenariusz: Mike Mignola
Rysunki: Warwick Johnson-Cadwell
Kolory: Warwick Johnson-Cadwell
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Stron: 56
Premiera: 23 maja 2018
Scythe